27 marca 2020
Z cyklu wygrzebane z archiwum. Odsłaniam jak wyglądało moje zetknięcie z blogiem. Z racji panującej na świecie pandemii w zasadzie każdy odtwarza stare, zapomniane wpisy. 5 czerwca 2013 roku opublikowałem swój drugi w życiu wpis, w swoim poprzednim dzienniczku (kuba.blog.onet.pl). Raj (nie)podatkowy to prosty tekst o lidze francuskiej, która od zawsze stała u mnie na drugim miejscu, grubo...
16 marca 2020
Dzisiaj, po długim czasie miał zostać opublikowany wpis po pierwszym w tym roku biegu, po zawodach w ramach przygotowań do wiosennego maratonu. Po oficjalnym ogłoszeniu stanu zagrożenia epidemicznego stało się jasne, że przygotowania zostają zakończone w trosce o swoje i innych bezpieczeństwo. W tej pełnej powagi sytuacji każdy z nas musi odłożyć i zrozumieć, że sport schodzi na...
09 grudnia 2019
Powoli zaczynam się budzić z zimowego snu regeneracyjnego, który potrwa do Świąt Bożego Narodzenia (ok. 5 tygodni). Przyda się jak zawsze po roku codziennej rutyny, licznego odmawiania sobie przyjemności czy po prostu dyscypliny. Pora na przygotowanie planu na pierwszą część roku 2020. Niestety końcówka była dla mnie rozczarowaniem. Słowem: przekombinowałem. No cóż, zdarza się...
22 października 2019
Najgorszą rzeczą dla sportowców jest zawsze stanąć twarzą w twarz z reporterem i odpowiedzieć na zawstydzające pytanie o porażce. Każdy prędzej czy później spotka się z takim przypadkiem. Jedni czują się załamani, inni wściekli na samych siebie. Im bardziej doświadczony jest zawodnik tym lepiej rozumie takie sytuację, które są wpisane w ten zawód. Dobrze jest obrócić wszystko...
14 października 2019
12 tygodni przygotowań. 2 dni wolne od treningu. 4 starty w zawodach wykorzystane jako jednostki treningowe. Jeden cel. Teraz wszystko zależy ode mnie. Start w Amsterdamie na dystansie maratonu jest jednocześnie próbą sprawdzenia własnych słabości, udowodnienia sobie samemu, że zaczynając od zera w nowej dyscyplinie jestem w stanie wnieść się na jeden z wyższych poziomów sportowych...